Komentarze: 0
Wpadłem przed chwila na pomysł... moge was deprawowac na blogu :)
oto pierwszy link...
SINGALONG
milej zabawy...
cdn.
::[active jimmy]::
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Wpadłem przed chwila na pomysł... moge was deprawowac na blogu :)
oto pierwszy link...
SINGALONG
milej zabawy...
cdn.
::[active jimmy]::
Kolejny miesiac i znowu ja musze pierwszy pisac. Wszedlem o godz 0:40 na blog patrze a tu nic nie ma, pomyslalem znowu kley cos zdupil, ale nie to miesiac sie zmienil i nasze archiwum polknelo stare notki... Tak swoja droga to nasze zarzadzanie bedzie przydatne bo nasze archiwum jest zapewne klasy B, a zdarzaly sie tam przeblyski inteligencji, wiec moze co nieco stamtad zachowamy co? Nie wiem jak Wam, mnie "metro" nie podobalo sie nic a nic... na kawe czekalem 20 minut, dostalem za krotka lyzeczke, wytroj do kitu, "muza" do chrzanu, nawet stol do pinballa byl krzywy tak, ze 3 z 5 pilek ucieklo mi prawa strona, a moglbym zaatakowac rekord :D Dobra starczy moich zali... ide spac
::[antymetro jimmy]::
Sąsiad spotyka sąsiadkę na ulicy i mówi:
- Ale pani dziś brzydko wygląda.
- No wie pan?! Mówić takie rzeczy kobiecie?!
- Oj, przepraszam... Myślałem, że w pani wieku to bez różnicy.
Rozmawiają dwie znajome:
- Co to, zmieniłaś miejsce pracy?
- Tak, ze względów zdrowotnych...
- A co ci dolega?
- Mnie nic, ale szefowej robiło się na mój widok niedobrze.
- Jaka jest różnica między męskim członkiem a dniem pracy w socjalizmie?
- Dzień pracy w socjalizmie jest twardszy i dłuższy.
- Co to znaczy seks grupowy?
- Zależy gdzie: w Szwecji, kiedy zbiera się 10 par i uprawiają stosunki seksualne zmieniając partnerów i filmując to, w Polsce, kiedy zbiera się 10 par i ogląda ten film, w ZSRR , kiedy zbiera sie 10 par i sluchają turysty, który był w Polsce i słyszał o tym filmie od Polaka, który go widział.
Chcialabym poprawic kolege Jimmiego,ze nie tylko week od jutra bedzie nowy,ale ogolnie sie zaczal nowy semestr a nikt tego tutaj jeszcze nie zapisal! Nikt nie marudzi i nie zrzedzi,a chcialam zauwazyc,ze nadal jestesmy w komplecie!! Choc pamietam moje wrazenia po pierwszych zajeciach..z filozofii...uhum ahum...z tego co slyszalam,nie tylko ja zwatpilam we wlasne inteligencje wowczas;) Ale horror is over ;) a zima sie nie przejmujcie...jak Lauryn Hill spiewa "After winter must come spring" ...zapomniala chyba dodac "one day...." :P hmm...moze kiedys Chimera? Cos brakuje mi jej ostatnio...trzeba ochrzcic jakis dzien dniem "Chimery "tylko blagam -NIE CZWARTEK :P
no nic,ide spac,bo my ze Zdzisiem musimy wstac 4 godziny przed Wami,aby dotrzec na czas na zajecia:P , Greetz, Łesiek
Cóż... Może zaczne od tego, że cieszę się, że moge cokolwiek tu napisac, bo miałem 2 razy formatowany dysk i straciłem wszystkie dane, wiec Brand new week, brand new computer, brand new life... no z tym trzecim to nieco gorzej, ale pomimo dzisiejszego sniegu czuje juz powiem wiosny. Jestem niemal pewien, że ta pogoda jest zwyklym przesileniem i niedlugo bede mogl zalozyc swoja katane :D no poki co kilka joke'ow:
::[jimmy's sting]::
Po 30 latach wieczornego oglądania telewizji mąż powiedział do żony:
- Zróbmy dziś wieczorem coś naprawdę ekscytującego.
Natychmiast przyszła jej do głowy wizja wieczoru spędzonego w mieście, kolacja w przytulnej restauracyjce i te pe.
- Świetnie, co proponujesz? - Zapytała
- No.... zamieńmy się krzesłami
Na budowie został zatrudniony nowy pracownik - gorol. Wszyscy ciężko pracują. W końcu nadszedł czas przerwy. A że wiadomo co się robi w czasie przerwy na budowie majster mówi do nowego:
- Te nowy, leć no po halba!
Nowy zabrał pieniądze, które zebrał od paru pracowników i już ma wychodzić z placu budowy, gdy się obraca i pyta:
-Panie majster, a co to jest halba??
Majster po dłuższym zastanowieniu:
-Aa mosz synek racja - kup dwie!
Na pagórku nad brzegiem Wisły siedzi sobie Janko Muzykant i wzdycha:
-..Bach umarł..
zamyśla się...
-ech...Mozart nie żyje...
milknie na dłuższą chwilę
-ech... Bethoven też na tamtym świecie...
po kolejnej chwili
-kurde, i ja się jakoś źle czuję...
W USA pewien mężczyzna stara się o pracę na poczcie. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej, przedstawiciel US Postal Service zdaje mu pytanie czy służył w wojsku. Facet odpowiada:
- Tak, walczyłem w Wietnamie.
Potem pada pytanie czy odniósł jakieś rany.
- No cóż, wszedłem na minę i kiedy wybuchła urwała mi jaja...
- W porządku. Staramy się pomagać weteranom. Zaczynasz jutro rano o 10.00.
- Ale czy wszyscy inni nie zaczynają pracy o 8.00?
- W zasadzie tak, ale do 10 nie będziesz nam potrzebny. Przez te dwie godziny i tak nic nie robimy tylko drapiemy się po jajkach.
Dwaj mieszkańcy domu dla głuchoniemych pokłócili się. Kiedy przyszedł opiekun, żeby wyjaśnić sprawę zastał jednego z nich stojącego plecami do drugiego i trzęsąccego się ze śmiechu.
- Z czego się śmiejesz, czemu Twój rozmówca jest taki zły?? - Zapytał opiekun językiem migowym?
- Ponieważ - odparł niemowa także na migi - on chce mnie przekląć a ja nie chcę na Niego patrzeć.
i ostatni moim skromnym zdaniem najlepszy:
Jeden chłop wylazł w parku na ławkę i zaczyna się drzeć:
- Precz z hipokryzją!
Ludzie patrzą zdziwieni, a chłop :
- Precz z pazernością!
Coraz więcej gapiów przystaje, a ten dalej :
- Precz z pedofilią!
W końcu jakaś babcia nie wytrzymała :
- Panie, coś się pan tak do tych księży przyj*bał?!?!?
dzisiaj naprawdę byłem wkurzony, zawiodłem się na ludziach, którm dotychczas ufałem. Wybaczycie, ale mam to w dupie. Nie ! Stop, odwołuje! Pierdolę to wszystko, pakuje dechę i jadę w góry ! Po prostu, na zasadzie sms do kumpla, on do mnie i jedziemy. I co wy na to ?
[snowboarding is not a crime]
::kleyu::