Archiwum styczeń 2004, strona 3


sty 14 2004 śniadanie/fotki/gig
Komentarze: 0

No ofkoz się nie uczę; kleyu i nauka nie w kontekscie maturalnym, examinowym itp, to przecież dwie antytezty i entymematy :-D Właśnie jem śniadanie marki Danio (hi Mano :-P) i słucham bodajże najbardziej kultowej płyty w historii jazzu : 'Kind of blue' Milesa Davisa - muszę to wszystkim rozgłosić, żeby było wiadomo kto tu jest da real mastah' i słucha elitarnej muzyki :-PPP (joke, joke, joke). Niestety ze spuszczoną głową, idącego powoli żołnierza z niemieckiej niewoli muszę oznajmić, że na skutek awarii sprężynki obsługującej lustro w moim Zenicie fotek nie będzie...

Jimmy chcaił wiedzieć jak to z tymi Pudelsami w Gliwicach było to mówię. Przyjechaliśmy na miejsce i orgaznizatorzy powiedzieli, że po naszym koncercie nie możemy ściągnąć naszego sprzętu ze sceny, tylko dopiero po Pudelsach. My na to: 'jak to ?! przecież musimy jechać na następny koncert zaraz', okazało się, że Pudelsi będą grali z playbacku i nie przywieźli nawet swojego sprzętu i musi być nasz dla ściemy. No i tak zostało - nawet lampki nie paliły się na naszych piecach (czyt.nie były włączone :-P), a najlepszy motyw był jak był damski chórek, a na scenie było pięciu chłopa. Zacytuje Baśkę : 'buahahahahaha' :-D'

::Cassius Kley::

grupatrzecia : :
sty 14 2004 Bez pomyslu na temat ale przynajmniej notka!...
Komentarze: 0

Ej, co z Wami? Chyba sie nie uczycie? Nic nie piszecie ani nic, a taki hype byl na poczatku strony, a teraz nic,zero, null! Nikt nawet nie napisal jak tam wrazenia po kolosie z filozofii:) Powiem tylko, ze nie bylo tak zle jak myslalem ,ze bedzie:)Co poza tym? No niestety nie bylo mi dane zobaczyc Kleya w akcji, ale dzieki tym wszystkim opowiadaniom to wiem juz tyle i czuje sie jakbym tam byl! Z moich przezyc to wczoraj mialem mecz i dzis takze, wczoraj wygrana,dzis porazka, tak jak w zyciu mozna by rzec:) ale ja jestem zadowolony z mojego wystepu:D a skoro juz jestem przy tym temacie to zapraszam wszystkich na mecz wspanialej druzyny "Kto chce byc drugi"(to nie ja wymyslalem ta wiesniacka nazwe:) 16 lutego(czyli juz po stresie:)i po studiach;) na sale na Bankowej. Pewnie nie lubicie kosza i bedziecie sie nudzic ale Wasi wspaniali koszykarze graja wiec moge zaprosic:)Ok teraz moze Wy byscie cos napisali, co? No ja mam nadzieje bo jak nie to.....bedzie z Wami ciezko! Pozdrawiam itp i nie uczcie sie tyle!

P.S. Lila: co do pewnej kwestii to sie jeszcze zastanowie bo nadal nie wiem...:)

 

Pablo_Boar

grupatrzecia : :
sty 11 2004 Alez Kleyu dal czadu!;)
Komentarze: 2

Niedawno wrocilam z WOŚP,gdyz pojechalam specjalnie po to,aby podziwiac naszego staroste na scenie;)Kleyu nie znalam Cie z tej strony;)Koncert bardzo mi sie podobal,ale mimo,iz razem z Lila machalysmy i krzyczalysmy do wokalisty,to on nawet nas nie pozdrowil:((( no ale coz...jakos musialysmy sie z tym pogodzic...No ale pozniej mialysmy okazje pogadac z gwiazdorem "oko w oko" wyobrazacie to sobie?!heheh.A juz tak na powaznie to Born Dead dal czadu i ogolnie podobal sie gliwickiej publice,chociaz byly na prawde ostre momenty;)Teraz juz wrocilam do szarej rzeczywistosci i przegladam filzofie...:( Niektorzy z tych filozofow mieli jakies "szmery na mozgu"....moze to tylko ja nie potrafie zrozumiec ich przekazu...Eeee tam bedzie co ma byc jakos to przezyjemy:)

pozdrawiam wszystkich zakuwaczy no i do jutra.....bleeeeh

Basia

 

 

grupatrzecia : :
sty 10 2004 dramat........
Komentarze: 0

Ale dramat........czuję,że mój organizm zaczyna kapitulować............wpadam w rutynę.........kucie-impreza-kucie-impreza...........a gdzie tu miejsce na trochę spontaniczności..........(chyba tylko w zmysach........;).....wczoraj zrobiliśmy sobie 2go Sylwestra..........ludzie dziwnie to odebrali kiedy wyszliśmy o 12 z knajpy żeby odliczać z butelką szampana............ale cóż ludzie często się mylą.........;).....no i dzisiaj pokutuję za te cudowne chwile........lewitując nad zeszytem z filozofii........POWODZENIA ZAKUWACZE...........LĄCZMY SIĘ........!......

KLEYU:....koncertu życia.........i polamania strun...............glosowych.............;)

CYA........mano

grupatrzecia : :
sty 10 2004 party ?? what party ???
Komentarze: 0

jeśli o mnie chodzi to mój ciężki weekend continues... mam niemałą kapę (heh, nie chodzi o alkohol ;-) i nie mam na nic siły. Właśnie wydrukowałem playlisty na jutrzejsze koncerty (niewtajemniczeni: o 16 gramy z 'moją wiejską kapelą' w Gliwicach, a o 19:00 w Katowicach). Kurde mam już niemałe rozstrojenie psychiczne i fizyczne - zaskakujące jest to ile rzeczy można zrobić w 2 dni i pomimo, iż wszystko udało się pozytywnie załatwić to ze mnie uszło powietrze. I już tak nie udawajcie, że się ni uczycie, bo ja i tak wiem, że non-top kujecie, jeśli chodzi i o ten łykend. I dobrze. Przynajmniej zaliczycie te kolokwium, a nie to co ja... Kurna, jeszcze nawet książek nie otworzyłem (poważnie...), a jutro od 12 do 22 nie ma mnie w domu, fak ! Ale nie zamierzam się poddawać ;-) Ide za radą Marty i w poniedziałek olewam wykłady, żeby się trochę pouczyć ;-) Lepiej późno niż wcale ;-)

 

::gee, ale jestem zmęczony - kleyu::

grupatrzecia : :