Komentarze: 0
no i pół sesji za nami, a dla niektórych nawet 3/4 ;-) Sesja przebiega spokojnie, no dla niektórych troche mniej spokojnie... ;-) W każdym razie kiedyś (eee... grudzień ? ;-)) myślałem, że przed sesją będę się uczył przez cały czas, a tu guzik i to w dodatku sesji już prawie nie ma ;-) No dobra, mea culpa maxima, rozpoczęcie nauki filozofii dzisiaj o 9:30, mając o 14:30 examin nie było najlepszym pomysłem, no może nawet głupim pomysłem, ale who cares ? ;-) Spoko, nie musicie mnie pouczać - już od dziś wiem, że Tatarkiewicz ma 3 tomy, a nie dwa :-D
W każdym razie teraz to juz lajcik, bo już ino hista została i w dodatku jest ona tak póóóóóźno ;-) Nie wiem jak Wy, ale w najbliższych minutach nastąpi moment przełomowy dla Kleya (jak co roku) - wyciągam swoją dechę, pieprzę wszystko i ustawiłem się z kumplem na piątek w WPKiW, co by zbusować hope, a jak będzie dużo śniegu to przebudować naszą pajpę bikową pod planetarium. Prognozy są obiecujące : lekki przymrozek i małe opady, więc wybaczcie, ale mam wszystko w dupie i idę jeździć :-PPPP
::snowbaording::is::not::a::crime::
kleyu