Komentarze: 2
Nie ukrywam ze piszac ten post nie widze ani celu ani przeslania, ktore mogloby umotywowac moje stukanie po klawiszach. Jedno pocieszajace jest to, ze mam totalna bombe i wiecie co, jest mi z tym dobrze! niech zyje studenckie zycie przed sesja. W zyciu wazne sa w koncu tylko male szczescia, a moj obecny stan mozna okreslic mianem "male szczescie" pozdrawiam wszystkich politologicznych pijakow. jesli ktos jest rownie narabany jak ja to moze sie wpisac w komentarze.
HASLO WIECZORU: PIWO TO MOJE PALIWO (wiem stare ale oddaje ducha moich obecnych uczuc :D)
::[drunken master jim]::