Dammit, coś się spieprzyło.
Komentarze: 0
Elo, nie będę pisał dużo, bo po upojnej nocy z filozofią (23:00 - 00.30, heh długo ;-))) obudziłem się (nota bene przed chwilą) z cholernym bólem głowy i nie do końca kontroluje nad sytaucją. Na razie pominę Chimerowe komentarze, ale poruszę sprawę laya. Wchodzę na bloga i lookam 'hmm.. nowe notki, ale co ten blog tak szeeeeeeeeeeeeeeeeeroooooooooooooookkkkkkkkiiiiiiiiiiii ;-)))))', myślałem, że wrzucenie pierwszego lepszego szablonu polepszy sprawę, so wsadziłem pierwszy lepszy nawet nie patrząc jak wygląda :-P, a tu zonk..... W takim razie już wiemy, że sprawa laya nie zależy tylko i wyłącznie od kodu html, jeno coś na serwerze musiało się zdupcyć ;-)
A tak w ogóle to ma ktoś SKRYPTA Z FILOZOFII ???? Poratujcie kleya i nie pozwólcie mi umrzeć nad Tatarkiewiczem próbując w 2 dni zrobić notatki z całego semestru... aaaaa ;-)
Trzecia sprawa: udzielam nagany Marcie za niebycie z nami na........ socjologiii :-PPPPPPPPPPPPPPPP
Jak wieczorem będę miał maxymalną kapę po nauce to poerratuje punkty Jima z Chimery, so miłobyłoby gdybyście tam później lookneli ;-)
[bolonca bańka kleya, geeee]
ps. heheheh udało mi się naprawić bloga :-) W ramach dziękczynnych życzę sobie od Was pardy wojskowej pod moimi oknami, blondynki z prostymi nogami (kurde rymuje... :-/) i proszę, żebyście już tak nie padali mi do nóg za każdym razem jak mnie widzicie :-PPP
aha - niech ktoś zmeni szblon tego bloga, bo ten na maxa suxxxx.... ;-) tylko nie kupujcie kota w worku jak ja i najpierw sprawdzcie jak on wygląda ;-)
Dodaj komentarz